Site icon Byłem tu. Tony Halik.

Opowieść o kapeluszach dla jizo i noworoczne omochi

Dzisiaj coś zupełnie innego: Jizō i noworoczne omochi. W jednej z moich książek do japońskiego zawarto noworoczną opowieść o kapeluszach dla Jizō. Opowieść napisana jest bardzo prostym językiem (jak dla dzieci), dlatego pozwoliłam ją sobie tutaj przepisać, a następnie przetłumaczyć. Pomyślałam, że będzie to fajny przerywnik, pomiędzy artykułami o podsumowywaniu starego roku i listami postanowień na Nowy Rok. Przy okazji przybliżę Wam noworoczny japoński zwyczaj jedzenia omochi, a także wytłumaczę kim są Jizō.

かさじぞう

むかしむかし、山の中におじいさんとおばあさんが住んでいました。
おじいさんとおばあさんはうちでかさを作っていました。あしたはお正月です。新しい年が始まります。でも、おじいさんとおばあさんはお金がなかったから、お正月のおもちもありませんでした。二人はかさを売って、おもちを買うつもりでした。おじいさんはかさを持って、町に売りに行きました。でも、だれもかさを買いませんでした。おじいさんはかなしくなりました。おじいさんは長い山道を歩いて帰りました。雪がたくさんふっていました。

「あっ!おじぞうさんだ!」雪の中におじぞうさんが六つ立っていました。おじいさんは「おじぞうさん、さむくないですか。」と聞きました。おじぞうさんは何も言いませんでした。「どうぞかさを使ってください。」おじいさんはおじぞうさんのあたまの上にかさを被せました。「一つ、二つ、三つ、四つ、五つ。」かさは五つでした。一人のおじぞうさんはかさがありませんでした。おじいさんはじぶんのかさをとりました。「このかさは古いですが、どうぞ。」と言って、おじぞうさんに被せました。

うちにかえって、おじいさんはおばあさんにおじそうさんの話しました。おばあさんは「おじいさん、いい事をしましたね」、と言いました。そのよるおそく、おじいさんはだれかのこえを聞きました。「おじいさん、おじいさん。」おじいさんは戸をあけて、びっくりしました。六人のおじぞうさんが立っていました。おじぞうさんはお正月のおもちをたくさん持っていました。

お正月のあさになりました。おじいさんとおばあさんはおもちをたくさん食べました。ふたりはとてもしあわせでした。

Co można przetłumaczyć następująco (nieco upiększyłam oryginalny, prosty tekst):

Kapelusze dla Jizō

Dawno, dawno temu, w górach, mieszkali dziadek i babcia, którzy trudnili się wyrabianiem kapeluszy. Sytuacja jest taka, że następnego dnia miało się odbywać święto Nowego Roku. Niestety dziadek i babcia nie mieli pieniędzy, za które mogliby kupić noworoczne ryżowe ciastka omochi, by móc ów Nowy Rok celebrować zgodnie z tradycją. Wykoncypowali jednak sobie, że gdyby sprzedali odpowiednio wiele kapeluszy, mogliby za zarobione pieniądze kupić nieco noworocznych omochi. Dziadek zatem udał się do miasta, by tam sprzedać kapelusze. Nikt jednak nie kupił od niego żadnego kapelusza, co mocno go zasmuciło. Dziadek postanowił wrócić do domu, do którego prowadziła długa górska droga. Do tego rozpętała się straszna śnieżyca…

– O, żeż! Przecież to szanowni Jizō! – wykrzyknął dziadek, który nagle dostrzegł sześć figurek Jizō sterczących pośród śniegu. – Szanowni Jizō, czy nie jest Wam zimno? – zapytał posążków dziadek, jednak nie doczekał się odpowiedzi.
– Szanowni Jizō – dziadek zwrócił się znowu do posążków – proszę, przyjmijcie te kapelusze… Po czym dziadek zaczął zakładać na głowę każdego Jizō kapelusz.
– Jeden, dwa, trzy… – liczy dziadek – cztery, pięć…
Kiedy przykrył głowę piątego Jizō, zorientował się, że był to ostatni kapelusz, z tych, które miał na sprzedaż. Brakowało kapelusza dla szóstego posążka. Nie wahając się długo, zdjął z głowy swój własny, stary i wysłużony kapelusz.
– Ten kapelusz jest stary, ale cóż, proszę… – powiedział dziadek, zakładając go na głowę ostatniego Jizō.

Dziadek powrócił do domu i opowiedział babci o przygodzie z Jizō, która mu na to rzekła, ze dobrze postąpił, oddając kapelusze posążkom. Ale kiedy przyszedł wieczór, dziadek usłyszał, jak ktoś go woła „Dziadku, dziadku!”. Otworzył drzwi chałupy i niemal osłupiał. Przed nim stało sześciu Jizō. Mieli ze sobą mnóstwo noworocznych ciasteczek omochi.

Gdy nastał noworoczny poranek, dziadek i babcia mogli się objeść mnóstwem omochi. Byli z tego powodu bardzo szczęśliwi, bo tradycji stało się zadość!

 Kim są Jizō

Jizō (地蔵) lub Ojizō  (お地蔵, z przedrostkiem grzecznościowym o-) to japoński odpowiednik bodhisattwy Ksitigarbha. Jest to drugie (po Kannon) najpopularniejsze bóstwo buddyjskie w Japonii. Jizō przedstawia się w postaci malutkich posążków. Pojawiają się one przy świątyniach, czy na rozstajach dróg. Japończycy uważają Jizō za patronów pielgrzymów, ale także kobiet w ciąży i nienarodzonych niemowląt (więcej na ten temat można przeczytać u Joanny Bator, w książce Japoński Wachlarz). Jizō przypisuje się magiczne właściwości, jak na przykład spełnianie życzeń, czy pomoc w odnajdywaniu zagubionych przedmiotów. Posążki Jizō ubiera się w czerwone peleryny i czapeczki, okazując im w ten sposób szacunek.

Jizō w „Mój sąsiad Totoro”

Kto oglądał słynny film Hayao Miyazakiego pt. Mój sąsiad Totoro, ten na pewno zauważył, że bohaterki filmu – Satsuki i Mei – często mijają kamienne figurki (czasem kłaniając się im), stojące na rozstaju dróg. To właśnie były posażki Jizō (zobacz).

 50 tysięcy Jizō w świątyni Hase-dera w Kamakurze

Posążki Jizō, Hase-dera, Kamakura

Jakiś czas temu pisałam, że na terenie świątyni Hase-dera w Kamakurze znajduje się około 50 tysięcy posążków Jizō, które można oglądać, kierując się od głównego wejścia do pawilonu Mida-do.

 

 

 

 Noworoczne omochi

Jedną z tradycyjnych noworocznych japońskich potraw są ryżowe ciasteczka mochi (餅) lub omochi (お餅, z przedrostkiem grzecznościowym o-). Są do kulki z ubitego na sprężysta masę gotowanego ryżu i mąki ryżowej – tzw. mochiko. Masę ubija się rytualnie w specjalnych moździerzach za pomocą specjalnych ubijaków podczas ceremonii mochitsuki. Poniżej video prezentujące poczynania najszybszych ubijaczy omochi w Japonii.

Chociaż omochi je się przez cały rok (polecam te z nadzieniem z anko – pasty z fasolki azuki lub z truskawkami), Japończykom kojarzą się one z celebrowaniem Nowego Roku, a właściwie żegnaniem starego, kiedy sporządza się ogromne ilości tych przysmaków.

Więcej o tych ciasteczkach przeczytasz na Wikipedii, w której osobiście stworzyłam hasło Mochi.

Exit mobile version