Gdzie na urlop w Europie 2023? Japonia się otworzyła na turystów, ale ceny biletów lotniczych zwalają z nóg! Dlatego lato 2023 to moim zdaniem dobry czas, by odwiedzić piękne miejsca bliżej domu. Poniżej moje top 10 miejsc w Europie, które zrobiły na mnie naprawdę gigantyczne wrażenie! Podobną listę publikowałam dwa lata temu, ale w międzyczasie odwiedziłam kilka fantastycznych zakątków. I tak do tegorocznego zestawienia trafiły 2 nowe miejsca, które mnie absolutnie oczarowały! Serdecznie polecam całą dziesiątkę (a nawet dwunastkę!), jeśli rozważasz letni urlop w Europie i szukasz inspiracji!
Gdzie na urlop w Europie 2023
Top 10 propozycji na cudowne wakacje w Europie
Uwaga 1. Poniższa lista to nie lista rankingowa. Uważam, że nie da się uszeregować opisanych niżej miejsc na podstawie „jednego słusznego” kryterium. Tym bardziej, że poszczególne miejsca odwiedzałam w różnych okolicznościach: docierałam tam różnymi środkami lokomocji (samolot, autokar, samochód osobowy, a czasami także prom); podróżowałam samodzielnie/w parze/ze znajomymi; noclegi były w różnych miejscach i standardzie (hotel, hostel, kwatery prywatne – np. apartament z aneksem kuchennym). Innymi słowy były to podróże w bardzo różnym standardzie i budżecie. Ale niezależnie od charakteru podróży, poniższa lista obejmuje miejsca, które mnie zachwyciły i wspominanie ich zawsze przywołuje uśmiech i radość!
Zdecydowana większość rekomendacji dotyczy Europy południowej i południowo-zachodniej (lekko zahaczamy o Bałkany). Nie da się też nie zauważyć, że bardzo lubię odkrywać coraz to nowe greckie wyspy. Zresztą moja „kolekcja greckich wysp” powiększyła się zeszłego lata o dwie kolejne. Jedna z nich trafiła do poniższego top 10 wakacyjnych miejsc w Europie.
Uwaga 2. Jeśli na temat któregoś z miejsc powstał oddzielny materiał, zalinkowałam do niego. Na końcu artykułu zamieściłam też mapę z ze wszystkimi 10 miejscami (oraz – bonusowo – dwoma, które znalazły się w poprzednim zestawieniu).
1. Grecja: Zakintos i Kefalina (2 najpiękniejsze plaże Europy)
Lonely Planet, czyli moje ulubione wydawnictwo publikujące przewodniki turystyczne, ogłosiło niedawno listę 20 najpiękniejszych plaż Europy do odwiedzenia w 2023 roku (zobacz: 20 best beaches in Europe – 20 of Europe’s most stunning beaches to explore in 2023). Do tego zestawienia, podobnie jak w latach poprzednich, trafiły dwie plaże, które osobiście uważam za najpiękniejsze w tej części świata. I wiecie co? Chociaż są na dwóch wyspach, to obie można odwiedzić podczas jednego (nawet tygodniowego) wyjazdu do Grecji!
Dwie najpiękniejsze europejskie plaże jakie widziałam znajdują się u wybrzeży dwóch sąsiadujących ze sobą wysp na Morzu Jońskim. Są to: Plaża Navajo (Navagio Beach), czyli tzw. „Zatoka Wraku” na Zakintos oraz Plaża Mirtowa (Myrtos Beach) na Kefalinie. Pierwsza wyspa to niemal turystyczna „mekka”, która sławę zyskała właśnie z uwagi na wyjątkową, dostępną tylko od strony morza i otoczoną wapiennymi skałami malutką plażę Navajo. Plaża niesamowicie wygląda z góry (na pewno kojarzycie ten widok!), ale na mnie duże wrażenie zrobiła także z dołu, dlatego szczerze polecam wykupić bilet na rejs obejmujący plażowanie na Navajo. Druga wyspa, Kefalina (aka. Kefalonia, Kefalinia) jest znacznie mniej znana, chociaż w moim przekonaniu generalnie jest piękniejsza i ciekawsza. Bardziej zielona od Zakintos, zapiera dech w piersiach licznymi podziemnymi jaskiniami i jeziorami, a także wspomnianą Plażą Mirtową. Nigdy nie zapomnę widoku ani jednej, ani drugiej plaży… Kolory, dziwne formacje skalne, rozmach jaki pokazała natura – tego się po prostu nie da zapomnieć!
⚠️ Mój tip podróżniczy: wybierając się na Zakintos wykup jednodniową wycieczkę na wyspę Kefalina, by zobaczyć obie wspomniane wyżej plaże. Wycieczkę kup w którejś z małych lokalnych agencji, a nie u rezydenta (w hotelu) – będzie znacznie tańsza, a prawdopodobnie będzie to dokładnie ta sama wycieczka tylko bez prowizji! Zresztą to samo tyczy się wycieczki/rejsu do „Zatoki Wraku”.
⚠️ Ciekawostka: Plaża Mirtowa pojawia się w scenach z filmu pt. Kapitan Corelli (2001). Jeśli lubisz odwiedzać filmowe lokacje, to będzie to dla Ciebie dodatkowa atrakcja.
➡️ Czytaj więcej: Więcej zdjęć i wrażeń z urlopu na Zakintos i Kefalinie znajdziesz w artykule Zakynthos – Zante, Tsilivi i okolice.
2. Grecja: Santorini (najbardziej niezwykłe miejsce w Grecji)
Santorini (aka. Santoryn) jest według mnie niesamowite z dwóch powodów! Po pierwsze legenda (a raczej mit) o tym, że Santorini to pozostałości dawnej Atlantydy sprawia, że wyspę owiewa aura tajemniczości, wręcz magiczności! Po drugie – i jest to już niezaprzeczalny fakt – charakterystyczne białe domki (wykute w skale na kilka pięter w dół) i kapliczki o błękitnych kopułkach przycupnęły na wystającym ponad wodę fragmencie krateru gigantycznego zatopionego wulkanu. A ja szalenie lubię wulkany i chętnie je odwiedzam!
Kiedyś czytałam, że rząd Grecji wydawał na promocję tej wysepki milion euro rocznie. I pewnie dlatego pocztówki z błękitna kopułką i białymi wiatrakami można było znaleźć w sklepikach na terenie całego kraju, a zdjęcia i przebitki z wyspy pojawiają się w niemal każdym materiale o Grecji. Czy zatem uważam Santorini za przereklamowane? Zdecydowanie nie!
Na Santorini byliśmy kilkanaście lat temu. Od tego czasu widzieliśmy mnóstwo cudownych miejsc na wielu kontynentach (w tym także czynne wulkany!). Ale dalej uważam tę nietypową wyspę o kształcie księżyca (pozostałości kaldery wulkanu) za jedno z najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych miejsc na świecie, a już na pewno w Grecji! I o ile nie lubię deptać po własnych śladach to na Santorini na pewno kiedyś wrócę.
⚠️ Mój tip podróżniczy: Jeśli nie znajdziesz wycieczki/lotu do Santorini w dobrej cenie, wyspę możesz odwiedzić w ramach lokalnej wycieczki z Krety. Płynie się tam promem lub wodolotem z Heraklionu (Iraklionu). Także w tym przypadku polecam wykupić rejs przez internet lub w lokalnej agencji, a nie u rezydenta (w hotelu), bo będzie wtedy znacznie tańszy. Na czas pisania artykułu (czerwiec 2023) cena jednodniowej wycieczki promem kupowanej przez www greckiego operatora to 140 euro (ok. 630 zł – sprawdź po aktualnym kursie), cena analogicznej wycieczki fakultatywnej oferowanej przez polskie biura podróży to ok. 1000 zł.
3. Włochy: Dolina Aosty (Matterhorn i Mont Blanc)
Kto nie pojechał w te rejony Włoch, ten nie ma szansy sobie wyobrazić, jak niesamowite są okolice Doliny Aosty i Alpy na granicy Francji, Włoch i Szwajcarii. To jest po prostu coś niesamowitego! W moim odczuciu widoki gór Matterhorn (Cervino) oraz Mont Blanc (Monte Bianco) absolutnie nie ustępują tym, które oglądaliśmy w Nepalu na Himalaje! Warto tam pojechać, nawet jeśli nie planuje się pokonywać ambitnych tras i różnic wysokości na nogach. Obie majestatyczne góry można oglądać z tarasów widokowych. Na przykład piękny widok na Mount Blanc jest spod kościoła lub ze schroniska/restauracji w Courmayeur. A na Matterhorn ze stacji kolejki linowej startującej w Cervinia i biegnącej ku Monte Rosa/Zermatt, czy wręcz z tarasu własnego pokoju w miejscowości Cervinia. W ogóle już sama trasa samochodowa przez Dolinę Aosty jest przepiękna! A jeśli zatęsknisz za miejskimi atrakcjami lub cieplejszym klimatem, polecam odwiedzić Turyn lub Aostę.
Na blogu nigdy nie pisałam o moich podróżach do Włoch, więc dla niektórych może być zaskoczeniem, że odwiedziłam ten kraj już blisko 10 razy – pierwszy raz chyba w 1995 roku… Razem z rodzicami zjeździłam północ Włoch (od Mediolanu do Triestu) i okolice Wenecji, jezioro Garda, Toskanię (chyba ze wszystkimi jej perełkami – ale o tym jeszcze będzie w dalszej części artykułu), a po prawej części buta także Rimini, Anconę. Ale ostatnia podróż do Włoch – na zachód od Mediolanu, przez Dolinę Aosty pod wspomniane wyżej szczyty sprawiła, że odkryłam Włochy na nowo. Zobaczyłam ich zupełnie nowe oblicze. Oblicze, które mnie totalnie zauroczyło. A Matterhorn i Mont Blanc dopisuję nie tylko do listy top 10 w Europie, ale także na świecie!
⚠️ Ciekawostka: To góra Matterhorn pojawia się w logo czekolady Toblerone (sprzedawanej w charakterystycznych „trójkątnych rurkach” na lotniskach).
4. Portugalia: Madera (kwiaty i Krzysztof Kolumb)
Madera (aka. Madeira) to idealne miejsce na urlop zarówno latem, jak i zimą, ponieważ na tej wulkanicznej wyspie praktycznie przez cały rok jest ta sama temperatura i panuje tzw. „wieczna wiosna”. Chociaż nazwa wyspy „Madeira” oznacza dosłownie „drewnianą wyspę/wyspę drzew”, nie oddaje ona aktualnego stanu. Maderskie lasy zostały praktycznie doszczętnie wycięte, a z pozyskanego drewna zbudowano okręty, którymi pływali słynni odkrywcy, w tym Krzysztof Kolumb, którego posąg cały czas można zobaczyć przy porcie w Funchal.
Dzisiaj Maderę określa się terminem „Kwiatowa Wyspa”, bo przez cały rok tonie w kwiatach. Tamtejszy ogród botaniczny uznawany jest za jeden z najpiękniejszych na świecie, a lasy wawrzynowe zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Mnie dodatkowo oczarowały ciemne wulkaniczne plaże. To idealne miejsce na spokojny urlop obejmujący niespieszne spacery pośród bujnej roślinności, podziwianie klifów, kwiatów, rozkoszowanie się portugalską kuchnią i lokalnym winem Madeira.
⚠️ Mój tip podróżniczy: Na Maderę można łatwo dostać się samolotem z Lizbony (samoloty do Funchal kursują w obie strony regularnie, kilka razy dziennie – niczym autobus), a bilety są stosunkowo niedrogie. Lot trwa poniżej 2 h. Szukaj połączeń liniami Tap Air Portugal, Ryanair, easyJet.
5. Grecja: Skopelos (wyspa Mamma Mia!)
Skopelos to zdecydowanie jedna z mniej znanych wśród turystów greckich wysp, chociaż chwilowo zyskała nieco sławy za sprawą filmowej adaptacji musicalu Mamma Mia! z Meryl Streep w roli głównej. Wyspa oczywiście może poszczycić się pięknymi plażami (np. plaże Stafylos, Agnondas, Mila), ale to co zaskakuje najbardziej, to intensywna zieleń gęstych, sosnowych lasów, która niesamowicie wygląda na tle błękitnych i szmaragdowych odcieni morskiej wody! Skopelos to fajne miejsce, by odetchnąć (polecam odwiedzić wyspę pod koniec września, gdy plaże są już niemal puste, a cały czas jest ciepło), ale wypoczynek nie musi być bierny, bo można też się wybrać na treking do położonych na wzgórzach klasztorów. Plus oczywiście można zwiedzać okolicę śladami filmowych bohaterów, ale uprzedzam, że miejsca, które w filmie wydają się być obok siebie porozrzucane są po całej wyspie (a nawet po sąsiednich wyspach)!
Na przykład kaplica na skale (w rzeczywistości kaplica św. Jana – Agios Ioannis), w której filmowi bohaterowie wzięli ślub znajduje się na pólnocno-wschodnim skraju wyspy. A mały przylądek Amarandos nazywany potocznie „Trzy sosenki” (scena z piosenką pt. Our Last Summer) – na samym południu wyspy!
Jestem absolutnie zachwycona wyspą Skopelos, zwłaszcza nadmorskimi krajobrazami – tak innymi od tego, co znam z wcześniej odwiedzonych greckich wysp i Grecji lądowej!
⚠️ Mój tip podróżniczy: Atrakcje – w tym plaże i lokacje filmowe – naprawdę są rozrzucone po całej wyspie, ale trzeba zaznaczyć, że wyspa jest dosyć przyzwoicie skomunikowana autobusowo. Można z powodzeniem zrezygnować z wynajmowania auta/skuterów i jeździć po wyspie wyłącznie autobusami. Wyjątek stanowi kapliczka Agios Ioannis – znajduje się na odludziu, daleko od wszystkiego! Dlatego jeśli koniecznie chcesz odwiedzić to miejsce, rozważ wynajęcie jakiegoś środka transportu lub udział w wycieczce tematycznej – wtedy na miejsce podwiozą Cię autokarem. :)
6. Hiszpania: Majorka – Vall de Sóller
Majorka. Nie jestem fanką szalonych imprez i dyskotek na plaży, a obawiam się, że z takimi „atrakcjami” niektórym kojarzy się ta piękna hiszpańska wyspa. Tymczasem Majorka ma do zaoferowania znacznie więcej. Kulturalnie i przyrodniczo. Podczas naprawdę krótkiego wypadu udało nam się odwiedzić kilka miejsc rozsianych po całej wyspie w tym np. Smocze Jaskinie (Cuevas del Drach) czy malownicze solne wyrobiska w Colònia Sant Jordi. Stolica wyspy, Palma de Mallorca, w której mieszkaliśmy przez cały pobyt, zachwyciła nas z kolei architekturą. Wystarczy wspomnieć chociażby wspaniałą gotycko-renesansową katedrę La Seu – trzecią, po katedrach w Beauvais i Mediolanie, najokazalszą pod względem wysokości nawy głównej (44 m) katedrą świata. Na wyspie pełno jest też śladów po jej słynnych mieszkańcach. A mieszkali tam m.in. Agatha Christie, Fryderyk Chopin i Pablo Picasso.
Wszystkie te atrakcje są naprawdę wspaniałe i warte zobaczenia. Ale jest jeszcze jedna perełka! Bo kiedy wspominam Majorkę, pierwsze, co staje mi przed oczami to nie katedra i skalne formacje, nie malowane przez Picassa wiatraki, ale pomarańczowe i cytrynowe gaje w Dolinie Sóller przy paśmie górskim Serra de Tramuntana, która zresztą nazywana jest „Doliną Drzew Pomarańczowych” (Velle de los Naranjos). Kilkukilometrowy spacer lub podróż zabytkowym drewnianym tramwajem przez tę pachnącą dolinę, by na koniec dotrzeć do urokliwego portu Sóller to już wystarczający powód, żeby wybrać się na Majorkę na urlop.
⚠️ Mój tip podróżniczy: Wycieczki oferowane przez biura zazwyczaj zakładają pobyt w hotelu z dala od Palmy de Mallorca. Jeśli bardziej niż plażowanie interesuje Cię zwiedzanie wyspy, polecam szukać noclegu bliżej lub bezpośrednio w stolicy, aby mieć lepszy dostęp do komunikacji (pociąg/autobusy), która na wyspie nie jest szczególnie dobrze rozwinięta.
➡️ Czytaj więcej: Więcej zdjęć i wrażeń z tego miejsca znajdziesz w artykule Majorka: pomarańczowe gaje Sóller.
7. Grecja: Meteory
Greckie Meteory to niesamowite miejsce! Nawet jeśli było się wcześniej w Grecji – na Peloponezie lub na którejś z popularnych turystycznie wysp, wizyta w Meteorach to zupełnie coś innego i niepowtarzalnego. Znajduje się tam jeden z najciekawszych masywów skalnych na świecie. Meteory to zapierające dech widoki, których naturalne piękno uzupełniają niesamowite konstrukcje „zawieszonych w powietrzu” klasztorów. Zdjęcia i filmy absolutnie nie oddają skali tego miejsca. Jestem całkowicie przekonana, że póki się tam samemu nie pojedzie, nie ma możliwości, by sobie to wszystko wyobrazić. Pomimo wizyty w Zatoce Ha Long w Wietnamie, w Pokharze w Himalajach, czy wspinaczki na górę Fuji, Dalej uważam, że greckie Meteory to jeden z największych kosmosów na Ziemi!
➡️ Czytaj więcej: Więcej zdjęć i wrażeń z tego miejsca znajdziesz w artykule Greckie Meteory, czyli niezły kosmos!
8. Włochy: Toskania
Uważam, że nie da się opisać klimatu Toskanii w kilku zdaniach. Ale ja spróbuję to zrobić w trzech słowach: Florencja, Lukka i Volterra. To moje toskańskie top 3. A jeśli miałabym powiedzieć coś więcej, to: Volterra podobała mi się rankiem, Florencja za dnia, kiedy najmocniej pulsuje od emocji odwiedzających ją ludzi, a Lukka późnym wieczorem, kiedy odpoczywa się po całym dniu. Każdy powinien chociaż raz w życiu pojechać do Toskanii!
9. Chorwacja: Dalmacja – Trogir
Kiedy ktoś mnie pyta o najbardziej urocze miasteczko, w jakim byłam, na myśl zawsze przychodzi mi chorwacki Trogir. To absolutna perełka Dalmacji – portowe miasteczko założone w III wieku p.n.e. W pamięci mam popołudniowe słońce zalewające tamtejsze „stare miasto” – przesłodkie ze swoją promenadą i plątaniną wąskich uliczek – położone na małej wysepce połączonej z resztą miasta mostkami. Podobno Trogir jest nazywany „Małą Wenecją”. Dla mnie na zawsze pozostanie najpiękniejszym miasteczkiem Chorwacji i jednym z najpiękniejszych miasteczek Europy.
10. Irlandia: Glendalough
Większość miejsc, które wyżej opisałam można określić jako „ciepłe kraje”. To prawda, bardzo lubię ciepło i nawet największe upały mi nie przeszkadzają. A myśląc o udanym urlopie, wybieram miejsca pełne słońca, gdzie można się wygrzać i nabrać energii na cały rok.W Europie są to zdecydowanie kraje basenu Morza Śródziemnego.
Ale jest miejsce, które mnie absolutnie zachwyciło zupełnie czymś innym niż ciepły śródziemnomorski klimat. Zachwyciło mnie zielenią w czterdziestu odcieniach odbijającą się w tajemniczych jeziorach echami odległej przeszłości. To Glendalough (Gleann Dá Loch) we hrabstwie Wicklow, w Irlandii. Jedno z najbardziej niesamowitych, najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych miejsc, które miałam przyjemność odwiedzić w życiu. Znajdziesz tam ruiny dwunastowiecznego klasztoru z przylegającym cmentarzem i piękną spacerową trasę prowadzącą do dwóch jezior. Jeśli zdecydujesz się na urlop w Irlandii, to absolutnie musisz uwzględnić Glendalough w swojej trasie zwiedzania.
➡️ Czytaj więcej: Więcej zdjęć i relację z wizyty w Glendalough znajdziesz w artykule Irlandia – Glendalough. Sprawdź też pozostałe artykuły o miejscach, które warto odwiedzić podczas urlopu w Zielonej Irlandii.
Moje top 10 propozycji na urlop w Europie – mapa
Poprzednie zestawienie „Top 10 – Gdzie na urlop w Europie” znajdziesz tutaj (link).
Jeśli uważasz ten artykuł za przydatny, obserwuj nasze profile na Facebooku (Byłem tu. Tony Halik. & O Japonii) i kanał YouTube: O Japonii oraz