Site icon Byłem tu. Tony Halik.

Moya Matcha Bar: japońska herbaciarnia i sklep przy Oleandrów

Moya Matcha Bar: japońska herbaciarnia i sklep przy Oleandrów. Niecałe dwa tygodnie temu w Warszawie otworzyło się kolejne japońskie miejsce warte uwagi. To Moya Matcha – herbaciarnia oraz stacjonarny sklep polskiej marki Moya Matcha, której produkty do tej pory można było kupić wyłącznie na japońskich imprezach lub przez internet. Odwiedziłam to miejsce kilka dni temu, zatem dzielę się pierwszymi wrażeniami.

Moya Matcha – herbaciarnia i sklep
przy Oleandrów w Warszawie

Co to jest matcha?

Matcha to sproszkowana zielona herbata, którą tradycyjne przyrządza się przez roztrzepaniem proszku w gorącej wodzie specjalnym bambusowym pędzlem/miotełką chasen. To właśnie tę herbatę wykorzystuje się podczas w japońskiej ceremonii herbacianej (przeczytaj więcej o tym, jak wygląda ceremonia herbaciana w Japonii lub wysłuchaj podcastu o japońskiej drodze herbaty w tradycji Urasenke). Obecnie matcha często stosuje się także jako dodatek do słodyczy, w tym tradycyjnych wagashi oraz zachodnich yōgashi.

Matcha Bar

Markę Moya Matcha znam od kilku lat. Jej stoiska pojawiały się regularnie na różnych japońskich targach i imprezach kulturalnych – np. na Jesiennym Festiwalu Sztuk Japońskich, Bunkasai, czy na japońskich kiermaszach światecznych. Początkowo oferowali przede wszystkim zieloną herbatę; obecnie rozszerzyli ofertę i sprzedają także ceramikę i japońskie utensylia herbaciane.

Marka ta obecnie cieszy się dużą popularnością. Naturalna koleją rzeczy było stworzenie (obok sklepu internetowego) także miejsca stacjonarnego. Ale właściciele poszli o krok dalej, niż otworzenie zwykłego sklepu: wyszli do ludzi i stworzyli dla nich miejsca, gdzie w miłej atmosferze można skosztować gotowej herbaty i dowiedzieć się o niej czegoś więcej.

Od dawna myśleliśmy o miejscu, w którym moglibyście spróbować naszej japońskiej matchy oraz herbat liściastych. Znaleźć ulubiony smak i później zabrać go ze sobą do domu. Odkryć, co można wyczarować z matchy – do picia, ale też do jedzenia. Kiedy znaleźliśmy mały lokal w warszawskim Śródmieściu, wiedzieliśmy, że jest perfekcyjny na połączenie sklepu i matcha baru.

 

Moya Matcha Oleandrów – japońska herbaciarnia i sklep (wnętrze zostało zaprojektowane przez architektkę Julię Jankowską)

Co zamówić?

No właśnie, japońska herbata to nie tylko matcha, ale także napary z herbat liściastych, jak np. hōjicha, czy sencha. W Matcha Bar można spróbować także takich. Bardzo mnie to cieszy, bo japońskie herbaty liściaste są znacznie mniej znane na zachodzie. A żeby doświadczyć także czegoś słodkiego, do herbaty (której się nie powinno słodzić), aby przełamać, a może właśnie aby podbić jej smak, warto zamówić także jakieś słodycze. Oczywiście polecam te najbardziej japońskie, jak np. dorayaki (puszyste placuszki ze słodką pastą z czerwonej fasoli). Osoby, które jednak nie są gotowe na „czyste” gorzkie herbaty mogą zamówić coś bardziej nowoczesnego, jak na przykład matcha latte (także z kinako – prażoną mąką sojową), matcha tonic, czy czekoladę z dodatkiem matcha.

A którą herbatę ja zamówiłam? Nie będzie niespodzianką, że wybrałam klasycznie przygotowywaną matcha pochodzącą z ważnego na herbacianej mapie Japonii Uji (miasto w regionie Kinki). A że byłam na Oleandrów z samego rana, tuż po otwarciu (dobra opcja, by uniknąć ludzi, co w pandemicznej sytuacji jest wyjątkowo pożądane), zamówione tam dorayaki i matcha stanowiły praktycznie moje śniadanie i potrzebowałam „kopa” na rozbudzenie. Gorzkawa herbata bogata w teinę skutecznie mnie pobudziła, a słodka pasta anko (tsubuan z całymi fasolkami) zapewniła zapas węglowodanów na długi czas. I chociaż osobiście wolę nieco łagodniejsze w smaku matcha, to tamta herbata mi bardzo smakowała. Natomiast trzeba powiedzieć, że dziewczyny muszą jeszcze trochę popracować nad techniką trzepania herbaty, by uzyskać więcej trwałej „pianki”.

 

Ciastka z herbatą matcha (Moya Matcha Oleandrów)

Praliny z herbatą matcha (Moya Matcha Oleandrów)

Japońskie placuszki dorayaki i herbata matcha (Moya Matcha Oleandrów)

Dorayaki z pastą tsubuan (Moya Matcha Oleandrów)

Sklep stacjonarny

Lokal przy Oleandrów nie jest wyraźnie podzielony na „herbaciarnię” i tradycyjny sklep. Produkty, w tym puszkowane herbaty, śliczne czarki matchawan (produkcji japońskiej, ale też polskiej), bambusowe akcesoria – wszystko to jest wyeksponowane na ciągnącym się wzdłuż lokalu regale. Zatem pijąc herbatę, można je obejrzeć i zaplanować ewentualne zakupy. Sama jedną czarkę z motywem sakury już sobie upatrzyłam – mam powód, by szybko tam wrócić. Natomiast na próbę kupiłam puszkę mojej ulubionej japońskiej prażonej herbaty hōjicha. (Razem z przyjaciółką zgromadziłyśmy już całkiem niezłą kolekcję hōjicha zakupionych w Polsce i planujemy zrobić niedługo porównawczą degustację – zatem stay tuned!).

Moya Matcha Oleandrów (wnętrze zostało zaprojektowane przez architektkę Julię Jankowską)

Japońska czarka do matcha (matchawan) z motywem sakura no hana („kwiaty wiśni”)

Miejsce z ogromnym potencjałem

Moya Matcha przy Oleandrów to miejsce z ogromnym potencjałem. Bardzo się cieszę, że powstało i jestem pewna, że przyczyni się ono do rozpropagowania japońskiej drogi herbaty w Polsce, ponieważ więcej osób (niekoniecznie związanych z Japonią) ma teraz możliwość skosztowania prawdziwej matcha (i innych japońskich herbat). Sama będę tam często zaglądać (zwłaszcza, że pracuję po sąsiedzku). A po cichu liczę też, że ich oferta będzie się rozwijać i w śród słodyczy pojawi się w przyszłości więcej tradycyjnych wagashi, które w Japonii są serwowane do matcha.

Moya Matcha – adres

MOYA MATCHA

ul. Oleandrów 6
00-629 Warszawa
tel. +48797685122
facebook.com/moyamatchaoleandrow

 


Polub nas na Facebooku i oglądaj kanał ▶️ YouTube.

Podoba Ci się to, co robimy?! Postaw nam kawę! Będziemy mieć energię, by tworzyć kolejne treści!

Exit mobile version