Site icon Byłem tu. Tony Halik.

Chińska herbata: degustacja herbaty z Teamail Polska

Chińska herbata: degustacja herbaty z Teamail Polska. Nie udało mi się w tym roku pojechać na urlop do Azji (wiadomo z jakich względów), dlatego staram się szukać w Polsce możliwości, by rozwijać zamiłowanie do azjatyckich kultur. Tak trafiłam na spotkania herbaciane organizowane w Warszawie przez sympatyczną ekipę z Teamail Polska. Dzisiaj krótka relacja z degustacji herbaty z nimi.

Degustacja herbaty w tradycji gongfu cha
z Teamail Polska

Na informacje o organizowanych przez Teamail degustacjach trafiłam na Facebooku. Okazało się, że Teamail to ekipa trzech przesympatycznych chłopaków – entuzjastów herbaty, zgłębiających jej tajniki od lat. W Polsce prowadzą internetowy sklep oraz organizują cykliczne spotkania herbaciane, by dzielić się wiedzą i umiejętnościami praktycznymi w zakresie wielokrotnego parzenia herbaty w chińskiej tradycji (tzw. gōngfū chá, 工夫茶). Poprzez spotkania budują w Warszawie społeczność pasjonatów chińskiej (ale także tajwańskiej, czy liściastej japońskiej) herbaty.

Spotkania herbaciane w Warszawie

Byłam już na kilku spotkaniach – zarówno na spotkaniu organizowanym pod gołym niebem, jak i na kameralnym spotkaniu „pod dachem”.

To pierwsze – w formie pikniku – było bardzo wyjątkowe. W dziennym świetle można było nie tylko smakować herbatę i rozkoszować się aromatem, ale także podziwiać jej walory estetyczne, w tym kolory naparów. A przyjemne otoczenie i parkowa zieleń sprzyjały kontemplacji. Chociaż taka forma może się pozornie wydawać mniej tradycyjna, nawiązuje ona do tego, że pawilony herbaciane w Chinach często były lokalizowane w naturalnym środowisku, na obrzeżach miejscowości, nad jeziorami, czy rzekami. Chodziło o to, by piękny widok wprawiał uczestników herbacianego spotkania w odpowiedni nastrój.

Chińska ceremonia herbaciana na powietrzu – degustacja herbaty z Teamail Polska w Parku Stefana Żeromskiego (Warszawa)

Spotkania przy stole mają natomiast charakter bardziej towarzyski. W zaciszu salki jednej w warszawskich klubokawiarni (Klubojadalnia Młodsza Siostra), zarezerwowanej na ten wieczór wyłącznie dla gości ceremonii herbacianej można rozmawiać i cieszyć się herbatą w bardziej swobodnej atmosferze.

Spotkanie herbaciane w Klubojadalni Młodsza Siostra na Powiślu (Warszawa)

A jak przebiega degustacja herbaty?

Niezależnie, czy spotkanie organizowane jest na powietrzu, czy przy stole – trwa ono trochę, bo degustowane jest kilka (zazwyczaj 6) herbat. Mistrzowie ceremonii za każdym razem starają się skomponować nową kolekcję herbat, które zaskakują podniebienia gości. Niektóre kolekcje są tematyczne (np. różne herbaty wulong/oolong) i spójne smakowo, inne zróżnicowane, aby można było poczuć wyraźne różnice między gatunkami i zaznać „smakowego dysonansu”. Wybór herbat do degustacji oraz atmosfera spotkania bardzo zależą od Mistrza ceremonii. Np. ceremonia prowadzona w parku przez Gleba była bardzo spokojna i pełna filozoficznych przemyśleń, a ta prowadzona przez Artyoma – bardzo wesoła i spontaniczna.

Podczas degustacji każda herbata parzona jest kilkukrotnie – zgodnie z zasadami gōngfū chá. Dzięki temu w kolejnych parzeniach można odkryć jej różne „oblicza”, uwypuklają się różne smaki i aromaty. Każdej herbacie towarzyszy także opowieść o jej pochodzeniu, zaletach, profilu smakowo-zapachowym. A herbaty mogą się bardzo różnić, w zależności od sposobu fermentacji (i stopnia utlenienia/oksydacji), rodzaju i sposobu „obróbki” liści, a nawet zbioru i wieku herbaty. Bo różne zbiory z tej samej plantacji mogą się różnić – wpływa na to między innymi pogoda, która determinuje czas zbiorów.

Piękny bursztynowy kolor herbaty pu erh (pǔěr chá, 普洱茶)

Parzenie herbaty w gaiwanie

Pierwszym etapem degustacji herbaty jest sprawdzenie kształtu, koloru, a przede wszystkim aromatu jej liści. W tym celu sypką herbatę umieszcza się w specjalnym naczyniu lub np. na (często bambusowej) „szufelce” chashao (chásháo, 茶勺). Dopiero po takich oględzinach następuje parzenie.

Liście herbaty przed zaparzeniem

Herbatę można zaparzać w czajniczku, ale podczas naszych degustacji zaparzana jest ona w tzw. gaiwanie. Gaiwan (gàiwǎn, 盖碗) to porcelanowe, kamionkowe lub szklane naczynie przypominające kształtem większą czarkę z wywiniętym na zewnątrz brzegiem, opatrzone przykrywką, a czasami także spodkiem. W rozgrzanym wcześniej gaiwanie herbatę zalewa się gorącą wodą (czasami się ją wstępnie płucze), a po krótkim parzeniu przelewa się ją przez sitko do chahai (cháhǎi, 茶), małego dzbanka z dzióbkiem. Dopiero z tego dzbanka rozlewa się herbatę do czarek. Następnie całą procedurę się powtarza. Odcedzone liście herbaty pozostałe w gaiwanie po ostatnim parzeniu ogląda się i ponownie sprawdza się ich zapach.

Chińska ceramika do herbaty: duży porcelanowy gaiwan (tzw. trzyczęściowy – z pokrywką i spodkiem) – degustacja herbaty z Teamail Polska w Parku Stefana Żeromskiego (Warszawa)

Moja ceramika do herbaty: malutkie porcelanowe chahai (dzbanek do rozlewania) i gaiwan (dwuczęściowy – tylko z pokrywką)

Herbaciane niespodzianki

Ponieważ na degustacji można spróbować naprawdę różnych herbat sprowadzanych z Chin i innych zakątków Azji, każdy ma szansę znaleźć swoje smaki lub jakąś nowinkę. Goście zazwyczaj mają już wyrobione herbaciane preferencje, ale to co jest znajome dla jednych, dla innych może okazać się zaskoczeniem.

Właśnie tak było w przypadku ostatniego spotkania, na którym miałam przyjemność gościć. Podano japońską herbatę genmaicha (z prażonym ryżem), która mi jest świetnie znana i zawsze mam jej zapas w domu, a która okazała się zupełną nowością dla osób obeznanych z chińskimi herbatami.

Co natomiast bardzo zaskoczyło mnie podczas innej degustacji? Herbata, której proces oksydacji przerywa się krótkim mrożeniem w ultra-niskiej temperaturze, co pozwala zachować jej świeży, „roślinny” aromat. Zaskoczyły mnie też owocowe nuty w herbatach pu erh – czasami wyczuwalna jest suszona gruszka, innym razem aromat wędzonej śliwki. Nigdy nie byłam fanką herbat pu erh, ale dzięki spotkaniom z Teamail powoli zaczynam je doceniać.

Międzynarodowo i multilingualnie

Spotkania herbaciane z Teamail prowadzone są po polsku lub po rosyjsku (z polskim tłumaczeniem). A to, na którym byłam ostatnio – także po angielsku. Goście spotkań tworzą mały międzynarodowy tygiel: Polacy, Białorusini, czy jak ostatnio – goście  z Izraela. Wszyscy zakochani lub zaciekawieni światem herbaty. Ludzie z różnych zakątków świata, których połączyła wspólna pasja! To piękne! Poniżej można zobaczyć, jak wygląda taka degustacja herbaty (wersja „pod dachem”).

Dołącz!

Mam nadzieję, że czas i obowiązki pozwolą mi być stałym gościem tych herbacianych warszawskich spotkań, na które zapraszam także Was. Zerknijcie na fanpage lub profil na Instagramie Teamail Polska (linki poniżej) i dołączcie do kolejnej degustacji w Warszawie. A jeśli Warszawa Wam nie po drodze, to ekipa Teamail może przyjechać do Was. Zabierzcie grupkę osób ciekawych herbaty i zaproście chłopaków do swojego miasta. A jeśli złapiecie herbacianego bakcyla, to pomogą Wam tę pasję dalej rozwijać.

 


Więcej o herbacie w Azji

Chińska herbata dla początkujących

Chcesz dowiedzieć się więcej o najbardziej popularnych i znanych gatunkach chińskiej herbaty, przeczytaj artykuł Chińska herbata dla początkujących.

Japońska ceremonia herbaciana

Interesuje Cię japońska herbata? Przeczytaj relację z japońskiej ceremonii herbacianej w Himeji.

Podcast o japońskiej herbacie matcha

Wysłuchaj podcastu, którego gościem była Marta Żukowska ze Stowarzyszenia Drogi Herbaty Urasenke Tankōkai Sunshinkai, warszawskiego oddziału Szkoły Urasenke z Kioto.


Polub nasze profile na Facebooku i obserwuj nasz kanał ▶️ YouTube.


Podoba Ci się to, co robimy?! Postaw nam kawę! Będziemy mieć energię, by tworzyć kolejne treści dla Ciebie!

Exit mobile version