Site icon Byłem tu. Tony Halik.

Jajecznica z gorzkim melonem – goya champuru [przepis]

Jajecznica z gorzkim melonem – goya champuru. Dzisiaj mam dla Was coś specjalnego – przepis na jedną z lokalnych okinawskich potraw, a mianowicie jajecznicę z gorzkim melonem – goya champuru* (ゴーヤーチャンプルー). Kosztowałam tego dania na Okinawie w ramach śniadania i bardzo mi smakowało, dlatego dzisiaj dzielę się z Wami przepisem, który mam nadzieję będziecie mieli szansę wypróbować. Wiem, że gorzki melon to nie jest warzywo dostępne w każdym zieleniaku, ale czasami pojawia się w sklepach w ramach „azjatyckich tygodni” i wtedy nie wahajcie się po nie sięgnąć! Chociaż wygląda trochę, jak zwiędły zmutowany ogórek, jest naprawdę smaczny!

Goya champuru

Jajecznica z gorzkim melonem (goya)

Składniki na 2 porcje goya champuru:

Sposób przygotowania goya champuru:

Co tu dużo mówić – jajecznica to nie pasztet z gęsich wątróbek i traktatu na jej temat nie będę pisała. Jeśli ktoś robił kiedyś jajecznicę z kurkami (a na pewno taką potrawę przygotowywał każdy były harcerz), to wersja z gorzkim melonem jest podobna w przygotowaniu, tylko zamiast kurek dajemy gorzki melon i sojowe kiełki. Ale na wszelki wypadek…

Gorzkiego melona przekroić wzdłuż i usunąć gniazda nasienne. Pokroić go w plasterki o grubości około 0,5 cm. Lekko posolić i odstawić na około 10 minut, by stracił nieco ze swej gorzkości. W międzyczasie podsmażamy na małym ogniu wołowinę (lub mielonkę) na oleju sezamowym z dodatkiem alkoholu, aż zrobi się chrupiąca. Jeśli planujemy dodawać tofu, to rozkruszamy je na kawałki i także delikatnie podsmażamy. Melona dodajemy do wołowiny i podsmażamy tym razem na dużym ogniu; następnie dodajemy kiełki, tofu i jeszcze odrobinę alkoholu, doprawiamy wszystko sosem sojowym i bulionem w proszku (lub pokruszonymi płatkami katsuobushi). Wszystko dobrze mieszamy i wbijamy jajka. Smażymy wedle własnego uznania, chociaż w oryginale jajecznica nie jest zbyt ścięta.

Smacznego! Itadakimasu!

Jajecznica z gorzkim melonem (goya), czyli goya champuru

P.S. Jakiś czas temu zostałam zjechana na Facebooku, że na goya mówię „gorzki melon”. Owszem, mówię tak. Podobnie jak pół świata. Pierwszy raz goya próbowaliśmy w Chinatown w Nowym Jorku – była to wołowina z dodatkiem goya. W karcie danie figurowało właśnie jako „beef with bitter melon”. Terminem bitter melon często określano goya także w Singapurze i Malezji, a także właśnie na Okinawie. Być może nie jest to określenie super-poprawne botanicznie, ale funkcjonuje od dawna i na wielu kontynentach, zatem nie ma się o co złościć! Co więcej, widywałam także inne zwyczajowe nazwy tego warzywa – bitter gourd, bitter squash, a nawet balsam-pear (chociaż czego, jak czego, ale gruszki to goya moim zdaniem zupełnie nie przypomina).

Kuchnia japońska na blogu:

🍜 Przejrzyj >> indeks terminów kuchni japońskiej!
🍜 Przeczytaj pozostałe >> artykuły o japońskiej kuchni!
🍜 Zobacz inne przepisy na >> proste dania kuchni japońskiej!

____
*) Możecie się spotkać z różnym zapisem nazwy tej potrawy: goya chanpuru lub goya champuru; wynika to z tego, że zbitkę zgłosek „nb” czyta się w języku japońskim „mb”. Zatem w zależności od tego, jaką kto stosuje transkrypcję znaków japońskich do rōmaji (alfabetu łacińskiego), zapisze to słowo inaczej. Natomiast zawsze wymawiamy/czytamy przez „m”.

Exit mobile version