Site icon Byłem tu. Tony Halik.

Gomashio – najprostsza japońska posypka do ryżu furikake [przepis]

Gomashio – najprostsza japońska posypka do ryżu (furikake). W Japonii popularnym dodatkiem do ryżu (i do innych potraw) są posypki – tzw. furikake. Dodają one daniom ciekawego smaku, zdobią potrawy, a jednocześnie są dodatkowym źródłem składników odżywczych. Jedną z najłatwiejszych posypek do zrobienia ze składników łatwo dostępnych w Polsce jest gomashio – czyli furikake z prażonego sezamu i soli. Dzisiaj pokazuję jak je przygotować.

Gomashio – najprostsza posypka do ryżu (furikake)

 

furikake wspominałam już na blogu już kilkukrotnie – po raz pierwszy w kontekście yukari, czyli mojej ulubionej posypki z suszonych liści akajiiso (czerwonej pachnotki). (Przeczytasz o tym w artykule Shiso, czyli pachnotka – smaczna roślina z japońskiej kuchni.) Zazwyczaj kupuję je gotowe, bo w Japonii oferowane są przeróżne smaki i mieszanki. Coraz częściej pojawiają się one też w Polsce, jednak zazwyczaj są dość drogie. Natomiast stosunkowo tanio i łatwo w polskich warunkach jest przygotować własną posypkę gomashio.

Furikake – gotowe japońskie posypki do ryżu o różnych „smakach” (wasabi, łosoś, warzywa, itd.)

Co to jest gomashio?

Gomashio to posypka składająca się zaledwie z dwóch składników: sezamu (jap. goma) i soli (jap. shio). Możesz ją przegotować tuż przed użyciem lub bezpiecznie przerachowywać w słoiku na kiedy indziej. Gomashio idealnie nadaje się do „doprawienia” czystego ryżu – wtedy dodaje mu smaku i trochę faktury. Ale to konkretne furikake można stosować na różne sposoby. Ja chętnie dodaję odrobinę do zupy miso (miso shiru), zwłaszcza do wersji letniej – na zimno, czyli hiyajiru. Czasami posypuję nią także omuraisu, czyli omlet z ryżem (zobacz przepis). Ale zastosowań jest masa, bo gomashio można stosować na zasadzie zastępnika soli.

Gomashio – przygotowanie

Przygotowanie jest banalnie proste. Sezam biały (shiro goma) lub czarny (kuro goma) lub mieszankę obu wsypujemy na czystą i suchą patelnię (bez tłuszczu!).  Ziarno prażymy przez 2-3 minuty, mieszając, żeby się nie przypaliło. Jeśli stosujemy biały sezam, to moment zdjęcia patelni z ognia łatwo uchwycić – prażymy do momentu aż biały sezam odrobinkę się zazłoci. Zresztą będzie wtedy czuć charakterystyczny zapach „sezamków”. Następnie ziarno ucieramy w moździerzu i mieszamy z solą. Ja lubię, kiedy sezam nie jest całkowicie utarty – część ziaren ucieram grubiej, a część drobniej. Co do proporcji sezamu i soli, to w książce o okinawskiej kuchni znalazłam info, że dobrą proporcją jest 9:1 (czyli na 100 gramów furikake dajemy 90 gramów sezamu i 10 gramów soli). Ja wolę proporcję 10:1 – czyli nieco mniej soli.

Prażymy sezam na suchej patelni aż biały sezam zacznie się złocić

Ucieramy uprażony sezam w moździerzu (nie wszystkie ziarna muszą być rozdrobnione)

 

Jaki sezam stosuję? Zazwyczaj mieszankę białego i czarnego, bo wtedy przy posypywaniu białego ryżu uzyskuję fajny efekt wizualny. A przecież japońskie potrawy mają zaspakajać także zmysł wzroku. Czasami robię tylko z białego (jasne gomashio fajnie wygląda na kolorowych warzywach). Odnośnie soli, najchętniej stosuję sól okinawską, bo ma fajny, nieco siarkowy posmak. Ostatnio (ponieważ zapasy się kończą) stosuję mieszankę okinawskiej i różowej himalajskiej. Ale myślę, że nasza sól z Wieliczki też będzie w porządku.

Gomashio – gotowa posypka do ryżu (furikake)

Tak przygotowaną posypkę można przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku, w zacienionym miejscu (np. w szafce) nawet przez kilka miesięcy. I bardzo polecam sobie zrobić słoik na zapas, bo japońskie dania z gomashio nabiorą naprawdę fajnego charakteru. To mały dodatek, ale znaczący!

Smacznego! Meshi agare!


Polub nas na Facebooku i oglądaj kanał ▶️ YouTube.


Podoba Ci się to, co robimy?! Postaw nam kawę! Będziemy mieć energię, by tworzyć kolejne treści!

Exit mobile version