Dzisiaj recenzja książki nietypowej jak na nas, bo kryminalnej. Niemniej jest to książka japońskiej autorki (Naatsuko Imamura) nagrodzona prestiżową nagrodą im. Akutagawy i jestem pewna, że będzie to nie lada gratka dla wielu naszych czytelników. Co więcej, historia osadzona jest w Japonii, dlatego nawet ci, którzy nie śledzą listy japońskich bestselerów (a książki laureatów nagrody Akutagawy na takie listy trafiają natychmiast), ale planują podróż do Japonii i chcieliby nieco poznać realia tego kraju, także znajdą w książce coś dla siebie. Książka została wydane a Polsce przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – Bo Wiem w ramach dobrze nam już znanej „Serii z Żurawiem”.
▶️ O tej książce opowiadałam już podczas spotkania LIVE: nawiedzone historie (przejdź do odpowiedniego fragmentu nagrania – link), ale dzisiaj recenzja tradycyjna.
Natsuko Imamura:
Kobieta w Fioletowej Spódnicy
Optymistycznie, czy obsesyjnie?
Na początku wydaje się, że czytamy optymistyczną i zabawną powiastkę opowiadaną przez mieszkankę małej japońskiej miejscowości na temat ekscentrycznej sąsiadki – tytułowej Kobiety w Fioletowej Spódnicy. Narratorka (która siebie sama określiła mianem „Kobiety w żółtym kardiganie”) dzieli się spostrzeżeniami i zabawnymi anegdotami o sąsiadce. Na przykład o tym, jak widzą ją inni mieszkańcy okolicy i pracownicy handlowego pasażu, w którym regularnie kupuje drożdżówkę; o tym, jak dokuczają jej dzieciaki; wreszcie o tym, że w pobliskim parku znajduje się ławka „do wyłącznego użytku Kobiety w Fioletowej Spódnicy”.
Bo ta ekscentryczna osoba budzi wśród lokalnej społeczności wiele sprzecznych uczuć. Jedni ją podziwiają (jak narratorka). Inni jej schodzą z drogi, żeby uniknąć interakcji. Wielu się jej boi, ponieważ reprezentuje wszystko to, co stanowi zaprzeczenie „porządnej japońskiej kobiety”: nie ma męża ani dzieci, mieszka sama, chociaż nie ma stałej pracy, jest niezależna i nie poddaje się presji społeczeństwa.
Ale w pewnym momencie coś zaczyna zgrzytać. Opowieści o sąsiadce zaczynają być zbyt szczegółowe. Sprawiają wrażenie, jakby jej prywatne życie stało się dla narratorki najważniejszym tematem przemyśleń i – co gorsza – działań. Narratorka skrupulatnie notuje miejsca dorywczej pracy i liczbę dni przepracowanych przez obserwowaną kobietę; oblicza, jakimi tamta dysponuje funduszami i czy aby na pewno starcza jej na życie. Podrzuca jej nawet próbki szamponu pod drzwi. Zaczyna to wyglądać na postępującą obsesję. Dochodzimy wręcz do momentu, gdy narratorka rozpoczyna intrygę, której celem jest fizyczne zbliżenie się do Kobiety w Filoletowej Spódnicy. Podrzuca jej magazyn z ogłoszeniami o pracę, co w końcu doprowadza do sytuacji, że „Fioletowa” zatrudniła się jako pokojówka w tym samym hotelu, co „Żółta”… Jak dalej potoczą się losy obu kobiet? Tego dowiecie się już z książki, którą bardzo serdecznie polecam!
Słowo o autorce: Natsuka Imamura
Natsuka Imamura jest praktycznie moją rówieśniczką. Może dlatego jej sposób opisywania rzeczywistości, ale też jej odwołania do wydarzeń z dzieciństwa, wydały mi się bardzo bliskie. Jest to dojrzała pisarka, autorka kilku książek nagradzanych prestiżowymi nagrodami – np. Nagrodą im. Osamu Dazaia. Po lekturze Kobiety… zdecydowanie mam ochotę na więcej jej prozy i mam szczerą nadzieję, że WUJ wyda jej wcześniejsze tytuły. Więcej o Natsuce Imamurze można przeczytać tutaj (link).
Natsuko Imamura,
Kobieta w Fioletowej Spódnicy
(Tytuł oryginalny: Murasaki no sukāto no onna)
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – Bo Wiem
Kraków, 2021
Książkę przeczytaliśmy, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego, które wydało ją w ramach Serii z Żurawiem.
Polub nas na Facebooku i oglądaj kanał ▶️ YouTube.
Podoba Ci się to, co robimy?! Postaw nam kawę! ☕ Będziemy mieć energię, by tworzyć kolejne treści!