Oto wstępnie opracowany przez nas plan podróży do Indii: planujemy podróż po Indiach północnych z małą wycieczką do Bombaju. Jest to wstępna trasa, zatem pewnie ją jeszcze będziemy dopracowywać. Ale na dzień dzisiejszy wygląda, jak na załączonych niżej mapach. Co z tego planu się uda zrealizować, to się okaże!

Plan podróży do Indii Północnych

Na plan naszej pierwszej podróży do Indii mocno wpływa miejsce przylotu do/wylotu z Indii, czyli New Delhi (Port lotniczy Indiry Gandhi – ang. Indira Gandhi International Airport) oraz potrzeba dotarcia w przeddzień pełnego zaćmienia słońca do Varanasi. Mając do dyspozycji (zaledwie!) miesiąc postanowiliśmy skopić się przede wszystkim na północnej części kraju. Oprócz stolicy kraju i Varanasi, w którym planujemy serwować zaćmienie, zależy nam szczególnie na wizytach w świętym mieście Pushkar, różowym mieście Jaipur, Agrze (Taj Mahal!), Fatehpur Sikri, Khajuraho i Bombaju. Poniżej zamieszczam wstępną trasa podróżny po Indiach z uwzględnieniem wyżej wymienionych miast (oraz kilku innych).

Plan podróży do Indii – etap I (via samolot)

Oto nasza trasa lotu: Warszawa (WAW) – Kijów (KBP) – New Delhi (DEL).
Jest to jedno z najbardziej zoptymalizowanych połączeń lotniczych z Polski do Indii, jakie udało mi się znaleźć (lot liniami AeroSvit – Ukrainian Airlines / АероСвіт).

Plan podróży do Indii Północnych (lot z Polski do Indii)

Okęcie, Warszawa (WAW) – Boryspil, Kiev (KBP) – Indira GandhiInternational, Delhi (DEL)

Plan podróży do Indii – etap II (naziemny)

Po Indiach planujemy się poruszać taksówkami, rikszami (auto-rikszami), wynajętym samochodem, autobusami, pociągami, itd. Innymi słowy – wszystkim, czym tylko się da.

Trasa podróży po Indiach:

  1. New Delhi, Delhi
  2. Agra, Uttar Pradesh
  3. Varanasi, Uttar Pradesh
  4. Sarnath, Uttar Pradesh
  5. Khajuraho, Madhya Pradesh
  6. Orchha, Madhya Pradesh
  7. Fatehpur Sikri, Uttar Pradesh
  8. Jaipur, Rajastan
  9. Udaipur, Rajastan
  10. Pushkar, Rajastan
  11. Ahmedabad, Gujarat
  12. Mumbai City (Bombaj), Maharashtra

Według Google Maps nasza trasa na zaplanowanym odcinku New Delhi – Bombaj to prawie 3500 km, a jeszcze trzeba będzie wrócić do tego New Delhi (kolejne 1,5 tys. km). Istotnym punktem na naszej trasie jest Varanasi – nie tylko dlatego, że jest to święte miasto Hindusów nad świętą rzeką Ganges, ale także dlatego, że leży ono praktycznie na osi zaćmienia i to właśnie w Varanasi planujemy oglądać zaćmienie słońca! Mam nadzieję, że damy radę zrealizować ten plan – w końcu w zeszłym roku mieliśmy niezły trening.

Zdaję sobie sprawę, że to ambitny plan podróży na zaledwie 4 tygodnie. Konsultowałam tę trasę z innymi podróżnikami na forum internetowym – twierdzą, że będzie trudno ją zrealizować. Prawdopodobnie z przyczyn niezależnych od nas (spóźniający się pół dnia pociąg, brak wolnych miejsc, etc.) będziemy musieli z czegoś zrezygnować. Ale jesteśmy zdeterminowani – zobaczymy tyle, ile się da! Przecież coś musi zostać na następną podróż do Indii!

Plan podróży do Indii – etap III (via samolot)

Powrót do Polski odbędzie się identyczną trasą, ale odwrotnie: New Delhi (DEL) – Kijów (KBP) – Warszawa (WAW).

Trzymajcie za nas kciuki! (zwłaszcza za etap II.)

Edit 2016. Powyższą trasę udało nam się zrealizować niemal w 99% – z planowanych miast nie odwiedziliśmy tylko Ahmedabadu. Natomiast po Sarnath, udaliśmy się do świętego miasta Dalajlamy, czyli Bodh Gaya (Bodhgaya), a następnie, przez Gaya i  Patnę, pojechaliśmy do granicy indyjsko-nepalskiej. Po przekroczeniu granicy w Raxaul, wyruszyliśmy do Katmandu, z którego następnie polecieliśmy nad Himalajami do Pokhary. Z Pokhary ponownie przelecieliśmy samolotem do Katmandu, a stamtąd – międzynarodowym lotem – do Varanasi. W Varanasi wznowiliśmy podróż lądem po Indiach i wyruszyliśmy na południe, aby dotrzeć do Bombaju. Aby zaoszczędzić czas, którego nam już zostało bardzo niewiele, do New Delhi wróciliśmy samolotem. Zatem można powiedzieć, że zaplanowaną trasę realizowaliśmy w 150%. Posumowanie tej wyprawy znajdziesz tutaj. Zaćmienie także udało nam się zobaczyć – przeczytaj relację opublikowaną w kilka godzin po zaćmieniu!

Tak wyglądały oryginalne grafiki z tego wpisu opublikowane w 2009 roku:


✈️🇮🇳 Przeczytaj posty o naszej wyprawie do Indii w 2009 roku.
✈️🇮🇳 Przeczytaj posty o naszej wyprawie do Indii w 2013 roku.