My już prawie na walizkach/plecakach, ale – jak obiecałam – zebrałam dla Was informacje praktyczne przydatne podczas planowania wyjazdu na Półwysep Malajski – zarówno do Singapuru, jak i do Malezji. Dzisiaj część pierwsza – Singapur! Poniżej znajdziecie info o wizach, szczepieniach, walucie, elektryczności, strefach czasowych, językach (kto słyszał o Singlish?) i trochę faktów o Singapurze. Zapraszam!
Singapur – Miasto Lwa – info ogólne
Na początek kilka informacji ogólnych o Mieście Lwa, bo właśnie tak należy tłumaczyć nazwę Singapur, która pochodzi od dwóch sanskryckich słów: singa (lew) i pura (miasto). Lew jest także symbolem miasta, dlatego, wraz z tygrysem, figuruje w Singapurskim herbie.
- Położenie
Singapur to miasto-państwo leżące na wyspie (Singapur) znajdującej się na skraju Półwyspu Malajskiego nad cieśniną Malakka i wraz z grupą otaczających ją wysepek (z których najsłynniejsza to Sentosa), tworzy jedno z najmniejszych państw świata – Singapur.
- Powierzchnia
Powierzchnia wyspy Singapur jest naprawdę niewielka, bo wynosi zaledwie 572 km², razem z przylegającymi wysepkami państwo zajmuje łącznie ok. 700 km² (różne źródła podają wartości z przedziału od 699 do 716 km²).
- Ludność i grupy etniczne
Ludność Singapuru szacowana jest na ok. 5,3 miliona, z czego 3/4 to Chińczycy, zaledwie 14% to Malajowie, 9% to Hindusi, a pozostałe 2% to mieszanka różnych grup etnicznych.
- Religia
Najpowszechniej wyznawaną religią w Singapurze jest buddyzm z elementami taoizmu, bo to właśnie taką religię praktykuje większość mieszkających tam Chińczyków. Malajowie, podobnie jak w Malezji, są w większości muzułmanami, a Hindusi – podobnie jak w Indiach – wyznają hinduizm, islam i sikhizm. Pozostali mieszkańcy, w tym Europejczycy, to w większości chrześcijanie.
- Język
W Singapurze nie powinno być kłopotu z porozumiewaniem się po angielsku. Angielski, obok chińskiego (mandaryńskiego), malajskiego i tamilskiego, to jeden z języków urzędowych Singapuru. Może się jednak okazać, że zagadnięci Singapurczycy nie będą się posługiwali czystym angielskim, a wersją singapurską, czyli tzw. Singlish (skrót od Singapore English) lub – po naszemu – singielski, który charakteryzuje się tym, że angielskie słowa bywają mocno skracane (trochę jak w języku japońskim), a do wyrazów lub na końcu zdania dodawana jest końcówka -la. (Więcej na ten temat dowiesz się z książki M. Bruczkowskiego pt. Singapur, czwarta rano).
Singapur – informacje dla podróżujących
- Wiza do Singapuru
Obywatele Polski mogą wjeżdżać do Singapuru i przebywać w nim aż do 90 dni bez wizy, ale paszport przy wjeździe na terytorium Singapuru musi być ważny jeszcze minimum 6 miesięcy. Ponadto, przy wjeździe należy mieć zakupiony bilet powrotny lub bilet na dalszą podróż. Natomiast nie ma obowiązku posiadania w gotówce określonej kwoty pieniędzy na każdy dzień pobytu.
- Szczepienia przed wyjazdem do Singapuru
Nie ma szczepień obowiązkowych, ale zaleca się, by osoby wyjeżdżające do Singapuru zaszczepiły się na następujące choroby:
– żółtaczka typu A i B (może być łączna szczepionka na obie),
– dur brzuszny,
– błonica/tężec (DT) (jedna wspólna szczepionka),
– japońskie zapalenie mózgu.
Szczepienia na wszystkie w/w choroby, oprócz ostatniej, to „standardowy” zestaw szczepień zalecanych w przypadku niemal każdej podróży do Azji – identyczny zestaw robiliśmy przed pierwszą podróżą do Indii. Szczepienie na japońskie zapalenie mózgu zalecane jest przed podróżą do wybranych krajów Azji, w tym także do Indii, ale lekarz medycyny podróży, z którym się konsultowałam nie uznał za konieczne, byśmy je sobie aplikowali. Ponadto zaleca się szczepienie (lub odświeżenie szczepienia) na odrę/nagminne zapalenie przyusznic/różyczkę (MMR).
- Waluta – dolar singapurski S$
Waluta obowiązująca w Singapurze to dolar singapurski (zapisywany za pomocą symbolu S$), który, podobnie jak dolar amerykański, dzieli się na 100 centów. Międzynarodowy skrót dolara singapurskiego to SGD. Na dzień dzisiejszy wartość 1 S$ to ok. 2,68 zł, ale najlepiej kurs sprawdzić bezpośrednio przed wyjazdem (np. tutaj).
Niestety dolarów singapurskich raczej nie kupi się w stacjonarnych kantorach w Polsce (nie wiem, jak sprawa się ma odnośnie kantorów online, bo nie korzystam). Pozostaje zatem ich wypłata na miejscu z bankomatu (przy czym najlepiej jest korzystać z karty do konta walutowego w EUR/USD, by uniknąć podwójnego przewalutowania) lub zakup EUR/USD w Polsce i ich wymiana na walutę w lokalnym kantorze (nie należy wymieniać wszystkiego na lotnisku, bo tam zazwyczaj mają bardzo niekorzystny kurs).
- Elektryczność
W Singapurze funkcjonuje kilka systemów wtyczek (w tym z trzema bolcami o przekroju kwadratowym oraz z dwoma płaskimi bolcami i z dwoma okrągłymi bolcami), dlatego warto wziąć ze sobą adapter (tzw. przejściówkę) z możliwością dopasowania wtyczki. Napięcie w Singapurze to 220-240 V.
Czyli wszystko będzie nam działało!
- Strefa czasowa
W Singapurze panuje strefa czasowa GMT+8. Zatem Singapur wyprzedza nas latem o 6 godzin, a zimą o 7 godzin.
- Miary i wagi
W Singapurze obowiązuje system metryczny. :)
- Telefoniczny kod Singapuru
Telefoniczny kod Singapuru to +65 i – jak łatwo się domyśleć, ponieważ jest to jedno państwo-miasto – w Singapurze nie ma numerów kierunkowych. Nie zapomnijcie dopisać tego kodu np. zamawiając taksówkę na lotnisko, bo będziecie czekali na nią w nieskończoność.
- Prawo jazdy
Polskie prawo jazdy jest uznawane w Singapurze przez okres do 12 miesięcy pobytu. Zatem do celów turystycznych wystarczy.
Literatura podróżnicza
- Przewodnik po Singapurze
Jesteśmy fanami przewodników Lonely Planet, dlatego przed wyjazdem do Singapuru zaopatrzyliśmy się w przewodnik tego właśnie wydawnictwa. Planowaliśmy kupić jeden wspólny przewodnik po Singapurze i Malezji, ale ostatecznie postawiliśmy na dwa oddzielne – jeden po Singapurze i drugi po Kuala Lumpur i okolicach. Ten pierwszy, to Singapore, edycja 10. z 2015 roku z rozkładaną mapą miasta. Jak w każdym przewodniku LP jest tam mnóstwo informacji praktycznych w tym spis hoteli, restauracji i poszczególnych atrakcji oraz ceny i godziny ich otwarcia, a także propozycje tras spacerowych, koszt transportu lokalnego i do/z dworca/lotniska. Innymi słowy, wszystko, co potrzeba plus klika kolorowych zdjęć. Ale należy wiedzieć, że przewodniki wydawnictwa Lonely Panet są raczej do czytania, niż oglądania. Do oglądania polecam pozycje wydawnictw Pascal lub National Geographic.
- Marcin Bruczkowski, Singapur, czwarta rano
Książka, o której już kilka razy wspominałam na blogu – to ona rozbudziła we mnie pragnienie odwiedzenia Miasta Lwa. Bruczkowski, tak, jak we wcześniejszej książce opisywał Japonię, tak w tej przedstawia nam Singapur – z pozycji ekspaty, poprzez anegdotki tłumaczy obyczaje, w tym te współczesne, opowiada o wspomnianym już języku Singlish oraz – co może najciekawsze – w niesztampowy sposób przedstawia samych Singapurczyków i ich muzyczne pasje. Polecam tę książkę gorąco, także tym, co wcale nie wybierają się do Singapuru, bo to kawałek dobrej literatury. Sama planuję ją przeczytać jeszcze raz przed wylotem!
Mam nadzieję, że wpis ten pomoże Wam przygotować się do wyjazdu do Singapuru, równie dobrze, jak nam! A czy będzie to wystarczające przygotowanie? O tym powiemy po powrocie i ewentualnie dopiszemy/zweryfikujemy kilka punktów.
Tymczasem zapraszam także do zapoznania się z postem z informacjami praktycznymi dla podróżujących do Malezji.