pozdrowienia z New Delhi…
2009.08.10, Delhi, Pahar Gandź Ha, to chyba mój ostatni wpis wysłany z Indii – chyba, że jutro na lotnisku będzie wi-fi (na bombajskim było). Siedzę sobie w malutkim pokoju, w hoteliku Unique International [...]
2009.08.10, Delhi, Pahar Gandź Ha, to chyba mój ostatni wpis wysłany z Indii – chyba, że jutro na lotnisku będzie wi-fi (na bombajskim było). Siedzę sobie w malutkim pokoju, w hoteliku Unique International [...]
2009.08.06, Bombaj Dotarliśmy. Jechaliśmy tu całą dobę – okropnym sleeperem, z Jhansi (a wcześniej auto-rikszą z Orćchy). Dotarliśmy nad ranem, po czwartej. Udało nam się złapać niedrogą taksówkę (200 Rs) do Colaby, [...]
2009.08.05, Orchha Orchha (Orcha, Urchha lub, po naszemu, Orća) to małe miasteczko w stanie Madhya Pradesh, dosyć ubogie jeśli chodzi o infrastrukturę hotelo-restauracyjną, aczkolwiek może się poszczycić cudownymi zabytkami – [...]
2009.08.03, Khadźuraho – c.d. Khadźuraho, dzień drugi: wizyta w słynnym kompleksie świątyń zdobionych rzeźbami prezentującymi różne ważne życiowe sprawy – w tym oczywiście… seks. To między innymi tutaj [...]
2009.08.02, Khadźuraho Dotarliśmy do Khadźuraho. I to nawet wcześniej, niż się spodziewaliśmy. Za to z przygodami… […]
2009.08.01, Varanasi (again) Przylecieliśmy z Pokhary. Jesteśmy w Varanasi. Właściwie to z Pokhary przelecieliśmy z powrotem do Katmandu (znowu tym malutkim samolocikiem i to niedaleko Czomolungmy – nigdy nie zapomnę tego widoku!), a z Katmandu airbusem [...]