Przyszła pora na kolejny znak kanji – znak na bramę: 門. W Japonii spotkać go można bardzo często w nazwach – i poszczególnych bram świątynnych (bo buddyjskie świątynie mają ich zazwyczaj co najmniej dwie – zewnętrzną i wewnętrzną), i w nazwach miejsc, przystanków (zazwyczaj w tych miejscach kiedyś były albo nadal są jakieś ważne bramy).
Kanji tygodnia: brama (門)
Znak jest bardzo prosty – łatwo go zapamiętać, bo faktycznie przypomina bramę z dwoma skrzydłami i dosyć prosto jest go nakreślić.
Co do czytania znaku, zazwyczaj spotykałam go w złożeniach – właśnie w nazwach bram. W takich złożeniach czyta się go (czytanie sinojapońskie) „mon”. Dla przykładu przypomnę Wam bramy najsłynniejszej w Tokio, jeśli nie w całej Japonii, świątyni Sensō-ji w Asakusie. A są tam dwie bramy:
- zewnętrzna brama Kaminari-mon (雷門), czyli „Brama grzmotów”
To właśnie te dwa kanji – 雷門 – pojawiają się na większości pamiątek z Asakusy… Może macie pamiątkę z takim napisem? Np. magnes na lodówkę?
- wewnętrzna brama Hōzō-mon (宝蔵門), czyli „Brama Skarbów”
Gdzie w Tokio jeszcze możecie zobaczyć ten znak…
Czy pamiętacie znak oznaczający „duży” (大) z pierwszej lekcji kanji? Czytany po sinojapońsku „dai” w połączeniu ze znakiem na bramę tworzy słowo „Daimon” (大門 ), czyli „wielką bramę”. Jeśli ktoś miałby ochotę podjechać do Roppongi i wspiąć się na (do niedawna najwyższą) tokijską wieżę Tokyo Tower, to może sobie właśnie podjechać metrem – linią różową Oedo (E) lub linią pomidorową Asakusa (A) – do stacji Daimon. Dwie stacje dalej (jadąc linią E) znajduje się też słynny targ rybny Tsukiji-shijō, zatem jadąc na targ, zazwyczaj przesiada się właśnie na stacji Daimon.
Zwróćcie następnym razem uwagę na ten znak kanji!
またね!