Zapraszamy na drugą część cyklu Kuchnia wietnamska – potrawy, których trzeba spróbować. Nasze artykuły to zaledwie „nadgryzienie” tematu, ale jesteśmy pewni, że okażą się ciekawe zarówno dla tych, co przygodę z wietnamskim jedzeniem dopiero rozpoczynają, jak i dla tych, którzy Wietnam zjechali wzdłuż i wszerz, a zupę phở z nie jednego gara jedli. Pokazujemy dania tradycyjnej kuchni wietnamskiej, których można spróbować w Polsce. Jest to jedzenie gotowane przez Wietnamczyków dla Wietnamczyków, zgodnie z tradycyjnymi przepisami, według tradycyjnych technik i z wysokiej jakości składników. Różni się ono znacznie, od tego, statystyczny Polak wyobraża sobie, myśląc „wietnamskie jedzenie”.
Wietnamczycy to jedna z najliczniejszych mniejszości narodowych w Polsce. Szacuje się, że może ich w Polsce mieszkać 40-60 tysięcy, z czego znakomita odsetek zamieszkuje województwo mazowieckie. Dlatego Warszawa i okolice słyną z tego, że można tutaj spróbować potraw prawdziwej wietnamskiej kuchni. A kuchnia wietnamska to potrawy przygotowywane z pietyzmem i dbałością o jakość skandalików, z których wiele sprowadzanych jest do Polski prosto z Azji. Jak pisałam ostatnio – wielu ludzi (wliczając w to Wietnamczyków spoza Polski, kulturoznawców, podróżników, którzy Wietnam dogłębnie zwiedzili) zgodnie twierdzi, że owe potrawy nie ustępują temu, co jest serwowane w Wietnamie; że to prawdziwa kuchnia wietnamska.
Poniżej znajdują się opisy wietnamskich potraw, których udało nam się spróbować w Warszawie i Wólce Kosowskiej. Jest to druga część cyklu (pierwszą znajdziesz tutaj), który można potraktować jako mały „przewodnik początkującego fana kuchni wietnamskiej”. Potrawy ułożone są w kolejności alfabetycznej wietnamskich nazw. Wiele z nich ma w nazwie słowo bún, które oznacza „kluski”, a chodzi o tak zwany „cienki makaron ryżowy”, jeden z dwóch podstawowych makaronów (obok makaronu phở o płaskich, szerszych nitkach/wstążkach) stosowanych w kuchni wietnamskiej.
Kuchnia wietnamska –
potrawy, których trzeba spróbować (cz. 2)
Spis potraw omawianych w 2. części:
- Bún bò nam bộ – wieprzowina z makaronem
- Bún chả – grillowana wieprzowina z makaronem
- Bún măng ngan – zupa z bambusem i kaczką
- Bún ốc – zupa ślimakowa
- Cà phê sữa đá – wietnamska kawa na zimno
- Chè – wietnamski deser na bazie mleka kokosowego
- Cơm bình dân – ryż obywatela
- Gà bó xôi – kurczak pieczony w ryżu
9. Bún bò nam bộ – wieprzowina z makaronem
Bun bo nam bo / Bún bò nam bộ to jedno pierwszych z wietnamskich dań, których próbowaliśmy i jedno z naszych ulubionych. Polecił nam je Marcin z Asian Food Foundation. Bún bò nam bộ nazywana jest często „sałatką”, chociaż nie do końca rozumiem, czemu. Składa się z cienkiego makaronu ryżowego bún, na którym ułożone są cieniutkie paseczki wołowiny, warzywa oraz masa świeżych ziół, w tym pachnotka*, mięta i tajska bazylia o anyżowym smaku. Całość zalewa się delikatną słodkawą zalewą i posypuje orzechami. Rewelacja!
- Gdzie zjeść. Pierwszy raz bún bò nam bộ próbowaliśmy w restauracji Wi-Taj (były pyszne!), ale bardzo smaczne znajdziecie też nieopodal, w knajpce WawPho przy Noakowskiego, a ostatnio także w Wólce Kosowskiej.
*) Pachnotka popularna jest też w kuchni japońskiej, gdzie nazywana jest shiso; „wietnamska” pachnotka nieco się jednak różni od odmian japońskich, tj. „zielonej” aojiso i „czerwonej” akajiso. Przeczytaj nasz artykuł o zastosowaniu pachnotki w japońskiej kuchni.
10. Bún chả – grillowana wieprzowina z makaronem
Bun cha / Bún chả to także jedno z pierwszych prawdziwie wietnamskich dań, których próbowaliśmy. Część składników jest podobna, jak w przypadku bún bò nam bộ: ponownie pojawia się cienki makaron ryżowy bún, słodkawo-kwaśna zalewa oraz mieszanka świeżych ziół, ale tym razem danie uzupełnione jest o grillowane kotleciki wieprzowe (chociaż w Londynie jedliśmy też wersję czysto wegetariańską).
- Gdzie zjeść. Bún chả serwują restauracji Wi-Taj przy Pl. Konstytucji (pyszna!), ale bardzo smaczne znajdziecie też nieopodal, w knajpce Waw Pho przy Noakowskiego oraz – okazjonalnie – w foodtrucku VSF.
11. Bún măng ngan – zupa z bambusem i kaczką
Bun mang ngan / Bún măng ngan to chyba najlepsza zupa wietnamska, jaką jedliśmy do tej pory. Próbowaliśmy jej dwa razy w Wólce Kosowskiej i jesteśmy nią zachwyceni. Zarówno smakiem delikatnego bulionu, jak i konsystencją kaczego mięsa i sprężystością bambusowych pędów. Jest rewelacyjna. Niby trochę podobna do zupy phở, ale o znacznie bardziej wyrazistym smaku i o charakterystycznym zapachu bambusa, który w pierwszej chwili może niektórych odstraszać. Ale nie dajcie się zwieść – to przepyszne wietnamskie danie!
- Gdzie zjeść. Zupę bún măng ngan jedliśmy do tej pory wyłącznie w Wólce Kosowskiej i tam też odsyłam.
12. Bún ốc – zupa ślimakowa
Bun oc / Bún ốc, czyli zupa ślimakowa to specjalność baru Yến Béo w Wólce Kosowskiej, do którego zabrała mnie Wiktoria (Pyza made in Poland). Chociaż niektórych sam koncept zupy ze ślimakami może odstraszać, nie ma się czego bać. Tak jak francuskie ślimaki z masłem pietruszkowym, czy belgijskie ślimaki w bulionie, tak wietnamska zupa ślimakowa bún ốc to danie smaczne i absolutnie nie obrzydliwe. Podobnie jak w przypadku zupy z bambusem i kaczką, także ta zupa charakteryzuje się esencjonalnym bulionem, w którym znajduje się wiele smacznych dodatków.
- Gdzie zjeść. Zupę bún ốc jedliśmy do tej pory wyłącznie w Wólce Kosowskiej i tam też odsyłam.
13. Cà phê sữa đá – wietnamska kawa na zimno
Ca phe sua da / Cà phê sữa đá – nazwa wiele zdradza. Tak, dobrze kojarzycie, „ka fe…”, czyli kawa. A jak wietnamska kawa, to koniecznie z odrobiną słodziutkiego mleka kondensowanego na dnie. Ta na zdjęciu to wersja na upalne dni, z lodem. Dla tych, co nie lubią kawy na słodko, powiem, że wietnamska kawa bez mleka – można zamówić bez lub wystarczy nie mieszać kawy z mleczkiem – też jest pyszna!
- Gdzie wypić. W wielu wietnamskich restauracjach – np. w WawPho przy Noakowskiego w Warszawie.
14. Chè – wietnamski deser na bazie mleka kokosowego
Che / Chè to wyborne wietnamskie płynne desery. W pierwszej chwili przypominają trochę bubble tea, ale to o wiele bardziej złożone kompozycje smakowe. Większość chè bazuje na mleku kokosowym, w którym zatopione są skarby – między innymi kulki tapioki (stąd skojarzenie z bubble tea), ale także kawałki kolorowych galaretek (w tym pysznej kokosowej, mango, czy np. o smaku pandanu) i owoce (kokos, liczi, granat). Niektóre wersje zawierają czarną fasolę, inne ryż. Są przepyszne i smakują znacznie lepiej, niż wyglądają.
- Gdzie zjeść? Pyszne chè można dostać na warszawskim Nocnym Markecie, na jednym z wietnamskich stoisk w sekcji „Stacja Azja”.
15. Cơm bình dân – ryż obywatela
Com binh dan / Cơm bình dân to w zasadzie ryż z dodatkami. Ale jakimi?! Kilka rodzajów mięsa i owoców morza, warzyw, wszystko przyprawione garścią prażonych orzechów – cały wachlarz wietnamskich potraw na jednym talerzu (lub w styropianowym pojemniku na wynos). Zestaw sycący i dający mnóstwo energii każdemu obywatelowi, by mógł dzielnie stawić czoło obowiązkom i przeciwnościom losu. A przy okazji przepyszny. Co dokładnie taki zestaw może zawierać? Otóż w moim zestawie, a jadłam go dwa razy znalazłam między innymi: omlet, krewetki, wołowina w liściach pieprzowca, boczek, fasolka szparagowa i smażone orzeszki arachidowe (w pierwszej chwili wydawało mi się, że to fasolka). Dopełnieniem tego dania jest miseczka zupa z liści katuk (bardzo delikatny bulion), która podobno wspomaga trawienie.
16. Gà bó xôi – kurczak pieczony w ryżu
Ga bo xoi / Gà bó xôi, to kurczak upieczony w ryżu. Ponoć nie tak łatwo jest spróbować tej potrawy, bo trudno się ją przyrządza (kurczaka się najpierw obgotowuje, a potem piecze w kuli z kleistego ryżu). Mieliśmy jednak okazję skosztować gà bó xôi podczas naszego ostatniego wypadu do Wólki Kosowskiej. Aby podbić smak delikatnego mięsa kurczaka, macza się go w sosie z soku limonki, soli, białego pieprzu oraz liści kafir, a ryż – który staje się chrupiący – posypuje mieszanką soli, sezamu i orzechów arachidowych. Bardzo ciekawe danie!
- Gdzie zjeść. Kurczaka gà bó xôi jedliśmy w Wólce Kosowskiej – danie na zamówienie Pyzy – i tam też odsyłam.
Byliście w Wietnamie? Czy powyższe dania przypominają jedzenie tam serwowane? A może polecicie nam inne smakołyki, czy dania dostępne lokalnie na północy lub na południu Wietnamu? Koniecznie podzielcie się wrażeniami w komentarzu i przeczytajcie pozostałe części cyklu. A wszystkie nasze artykuły o kuchni wietnamskiej znajdziecie w kategorii Kuchnia wietnamska.